niedziela, 2 lutego 2014

19. Czego tu nie rozumieć ?

  Kolejnego dnia rano , przy śniadaniu Sally mi się ciągle przyglądała i pytała czy na pewno nic się nie stało.
- Jest okej - powtarzałam, chyba wiarygodnie - Nic mi nie jest .
- Pewna jesteś ?
- Och. Taak !!! - krzyknęłam i przytuliłam przyjaciółkę.- Miło , że się tak o mnie troszczysz - uśmiechnęłam się w jej stronę.
- Od tego mnie masz  - zachichotała
- A Ty mnie - uśmiechnęłam się i tak niczego sobie zapytałam- A jak z Bill'em ? Z tym, że Go spotkałaś ?
- A jak ma być - zapytała ciągle uśmiechnięta - Byłam sobie z nim , kochałam go , teraz nienawidzę. Proste.
- No niby tak. Ale nic nie wróciło, wczoraj . ?
- Nienawiść się powiększyła. Jedynie.
- Aha. A tęsknisz ?
- Ni- zaczęła się wahać i momentalnie zmieniła temat - Ja idę na spacer do miasta . Idziesz ?
- Odpowiesz ?
- Ale co?
- Nic.
- To idziesz ?
- Nie dziś. Źle się czuję   - oczywiście skłamałam. Chciałam iść z przyjaciółką, ale po tej dyskotece wolałam zostać sama w domu .
- Okej. Pa - powiedziała Sall i wyskoczyła z domu .
  Czemu mi nie odpowiedziała ? Zrozumiałabym wszystko .Nawet jeśli tęskni. Zrozumiałabym i koniec . Ale ona chce ociec. Tak .. jak ja. Jeny !!
 Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi
- Zapomniałaś czegoś ? - zapytałam otwierając drzwi. W nich ukazał się szanowny pan Bill Kaulitz.
- Nie ma Sally ? -zapytał z powagą.
- Nie ma, a nawet jak by była to bym jej tu nie przyprowadziła- uśmiechnęłam się w jego stronę.
- A kiedy będzie?
- Nie wiem, a nawet jak bym wiedziała to bym nie powiedziała.
- Rosalie ! Skończ już te gierki .
- To Ty cały czas grasz .
- Ja ? -zdziwił się chłopak.
- Tak TY. Grasz na dwa fronty .
- To nie jest tak.
- Nie wcale !
- Ty nic nie rozumiesz.
- Rozumiem. Ty nie kochasz Sally, ona nie kocha Ciebie. Koniec.
- Kłamiesz. Ty zawszę kłamiesz.
- Chodzi o to , że Ty kłamiesz .
- Śmieszna jesteś .
- Ty jesteś śmieszny . Pa, pa . Stoisz w drzwiach , nie muszę pokazywać - uśmiechnęłam się i je zamknęłam.
   Co za debil . Czy on nie rozumie , że skrzywdził moją przyjaciółkę i powinien zostawić ją w świętym spokoju ? Czy to takie trudne. Czego można tu nie rozumieć.
- Powiedz jej , że byłem- odszedł. 





 Doobra. Tak sobie napisałam. Mam fryje , więc rozdziały powinny pojawić się częściej ;D Yeah ! ♥ 
Dla Oli i Natalii < 33
Bay ;D

2 komentarze:

  1. Jejciu jaki fajny :D ♥
    Bronisz mnie mmmm . < 3 Oto chodzi. :D
    Kocham kocham kocham ! :*
    Chcę więcej *_*
    Czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ołł yeaaa dziękuje że dla mnie . ♥ And ślicznie , strasznie mi się podoba i czekam na ciąg dalszy : D . < 333

    OdpowiedzUsuń