piątek, 7 lutego 2014

21. Ten kot ciągle mnie ratuje :D

.. i przytuliłam go mocno .
Po chwili się  odsunęłam .
- Sorry - powiedziałam cicho .
- Spoko - odpowiedział chłopak .
 Nastała cisza. Nikt się nie odzywał.
- Rosey ! - krzyknęła nagle Sally- Musimy nakarmić kota . No chodź . !! Laska ! Chcesz, żeby kot Twojej ciotki padł ?
- Co Ty pierdolisz ?
- Marley !
- Marley? Aa ... Marley ! - powiedziałam uśmiechając się. - Ona ma racja. Kot cioci . Zajmuję się nim pod jej nieobecność. W ogóle zostawiłam go na tak długo bez opieki . Pewnie mu smutno . Musimy lecieć . Pa .
   I razem z Sally pobiegłyśmy w stronę domu . Tak się bałam ! Co on sobie o mnie pomyślał ? Jeny !!! Sama nie wiem dlaczego to zrobiłam ! Jestem kretynką !!! :D
  Gdy byłyśmy już z dala od Janka powiedziałam Sally :
- Laska !! Jesteś zajebista ! Kocham Cię - uśmiechnęłam się do niej szczerze i zaczęłam biec dalej.
 - Tak szczerze to gdzie my biegniemy ? - zapytała po czasie moja przyjaciółka .
- Do Marley'a .
- Przecież ja żartowałam - powiedziała Sally śmiejąc się.
- Wiem, a ja nie - uśmiechnęłam się - Ten kot ciągle ratuje mi dupę . Więc mogę poświecić mu troszkę czasu .
- Wariatka .
- To też wiem - uśmiech nie znikał z mojej twarzy . - Co mam robić. Kotek szczęścia.
- No wiesz ? Masz racę.
- Wiem.
 Po powrocie do domu zajęłam się kotem . A mianowicie : nakarmiłam go i zabrałam na dwór. Wyglądał na takiego szczęśliwego. Ja też byłam. Z dwóch powodów : wspaniałej przyjaciółki i wspaniałego kota.
Wiem, że przesadzam , ale taka prawda.
 Po powrocie do domu Sally siedziała sama w kuchni .
- Coś się stało ? -zapytałam .
- Nie, nie - odpowiedziała.
- Widzę, że coś jest .
- Jak go przytulałaś wyglądałaś na taką szczęśliwą.Tęsknie za Bill'em . Pamiętam jak na niego wpadłam. Nigdy nie zapomnę.
- No bo .. byłam szczęśliwa. Ale ja i on ? Nie pasujemy do siebie. Niestety . - powiedziałam ze smutkiem w głosie. - Domyślam się, że nie zapomnisz. Ale cokolwiek będzie się działo jestem tu dla Ciebie i z Tobą.
- Dziękuję.
  Nagle ktoś zapukał do drzwi . Podniosłam się z krzesła i otworzyłam je ...



Dziś na tyle X DD Nie mam pomysłów :D Ale jakiś bzdety nagryzdałam :P 

2 komentarze:

  1. Uuuuuuuuuuuuu , nieźle :D . Przytuliła Janka ♥ Hihi ^^ .
    I jestem ciekawa kto to zapukał do drzwi.. Hmm.. Janek ? :D
    Czekam na kolejny słonko ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚLICZNIE < 33 ACH OCZYWIŚCIE CZEKAM NA CIĄG DALSZY : D

    OdpowiedzUsuń